Kupiłem laptopa. Ten notebook nie występuje bez preinstalowanego windowsa. Zamówiłem, dostałem telefon o gotowości do odbioru. Poszedłem, oglądnąłem, zapłaciłem, wróciłem do domu.
Sprzedawca zapytany o możliwość zwrotu licencji odesłał mnie do centrali. Hmm... Wolę postąpić zgodnie z tym co napisane jest w licencji.
W licencji znalazłem następujący fragment :
Korzystając z tego oprogramowania akceptują państwo niniejsze postanowienia. Jeśli ich Państwo nie akceptują, nie mogą Państwo korzystać z oprogramowania. W takim przypadku należy skontaktować się z producentem urządzenia bądź firmą instalującą oprogramowanie w celu uzyskania informacji o zasadach dotyczących zwrotu zapłaconej kwoty lub innej formy rekompensaty.
Co ciekawe, na stronie z licencją nie ma możliwości jakiegoś trwałego zaznaczenia, ze z licencją się nie zgadzam. Niema też możliwości zamknięcia systemu. Jest tylko strzałka powrotna, która prowadzi do ślepego zaułka wybierania języka i ustawień lokalnych.
Sprawa wydaje się więc (jeszcze) prosta. Kieruję się do Lenovo. Na polskiej wersji strony Lenovo znalazłem adres email oraz numer telefonu. Maila wysłałem przed chwilą, telefonu użyję jeśli jutro nie otrzymam odpowiedzi w rozsądnej porze.
Trzymajcie kciuki, i śledźcie ten wątek. Ilość odwiedzających jak i obserwujących pozwoli prawdopodobnie pokazać moim rozmówcom zasadność naszych przekonań.
Powodzenia. Zobaczymy jakie będą efekty. Myślę, że przy odpowiedniej dawce uporu powinni w końcu ustąpić.
OdpowiedzUsuń